Na mojej łące
–
Na mojej łące
w mojej trawie dzisiaj brzęczą tylko pszczoły
zbierają pracowicie nektar na miodek
nie tylko dla Kubusia Puchatka
nie niepokoję ich bo broniąc słodkiego skarbu
mogą żądlić na oślep, nie bacząc, że
same przy tym oddadzą życie
wczoraj na łące kwitła samotność
uciekając w głąb siebie przed
pocałunkami w świetle księżyca
wiatr przygrywał na miłosnych strunach
matkom dzieciom i ojcom
łącząc przyjaźń z przemijaniem
wiosenni poeci wielbili pory roku
rozsypywali słowa po wspólnej drodze
oddawali cześć stwórcy i jego dziełu
święci chylili głowy w milczeniu
nad psami porzuconymi w rowach
i kociakami łaknącymi ciepła rąk
jutro gdy zajdzie potrzeba
źdźbła trawy rozhuśtają pasikoniki
motyle odtańczą namiętny taniec
zobaczę to kątem zachwyconego oka
zapiszę sepią w fotografii strof
i rzucę wam pod nogi jak perły
–
———
foto: pixabay.com