Piernikowe czary
_
W Beskidzie Małym, przy Wadowicach,
Gdzie wartkim nurtem Skawa zachwyca
W przytulnym domku, jak wieść gminna niesie
Mieszka Halina ze swym mężem Lesiem
Kiedy nadchodzi pora wieczorna
Halina z minką troszkę przekorną
Szczelnie zasuwa okien kotary
I piernikowe odprawia czary
Foremki wszystkie sprytnie zaklina
W choinki, sarny, nawet w delfiny!
Jest tyle kształtów, że ich nie zliczysz,
Każdy z osobna może zachwycić
Szykuje ciastka z miłością wielką
Lukier rozpuszcza w srebrnym rondelku
Wypieków zdobi kilka tysięcy
Przy tym nie może nikt jej wyręczyć!
Zawija w folię cacka gotowe
Kokardki wiąże im kolorowe
I jak to zwykle z czarami bywa
W każdym pierniczku wierszyk ukrywa
Są wśród nich fraszki i horoskopy
Czasem zagadki, albo pantropy
Wszystkie ciekawe i tak urocze
Że na ich widok śmieją się oczy!
Patrząc na wróżki Halinki czary
Zamienię w czyny skryte zamiary
Szepnę, łykając łakomie ślinkę:
Pierniczek dostać chcę pod choinkę!