Miss po pięćdziesiątce
_
_
Zerwałam właśnie kolejną kartkę z kalendarza,
I jak w rzece, w jego głębi dzisiaj się przeglądam,
Nic, ani tu, ani tam, dwa razy się nie zdarza,
Choćbym zębami zgrzytała, krzycząc wściekle: żądam!
Ale nie krzyczę, nogami na próżno nie tupię,
Tylko uśmiecham się drwiąco do upływu czasu,
Wszelkie protesty i żale są po prostu głupie,
Skończone lat pięćdziesiąt przyjmę bez grymasów!
Ciekawie spoglądam w przyszłość, z lekka zadziwiona,
Kiedy dzieci dorosły, poszły już swoją drogą,
Przyszła chwila tylko dla mnie, od dawna wyśniona,
Gdy marzenia dziewczęce spełniać już zacząć mogę.
Nim zdobędę świat, co niecierpliwie na mnie czeka,
Wiem dobrze, co najpierw zrobię, w przeciągu miesiąca,
Odrzucę stereotypy, z tym nie będę zwlekać
I zgłoszę się do konkursu Miss po pięćdziesiątce!